niedziela, 20 sierpnia 2017
Sesja ślubna Moniki i Bartka.
To był zarówno ich jak i mój debiut. Miejmy nadzieję, że żadne z nich w tej roli przed obiektywem już się nie pojawi. Miejmy nadzieję, że ja za obiektywem w tej roli jeszcze się pojawię. Oni mi zaufali, czy słusznie? Zapraszam na leśny, ślubny plener Moniki i Bartka.
Btw. Wszystkie wrzosowiska, mchowiska i brzozowiska znalezione wlasnoręcznie (a właściwie nożnie ;) przez tę dwójkę!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz