To był zarówno ich jak i mój debiut. Miejmy nadzieję, że żadne z nich w tej roli przed obiektywem już się nie pojawi. Miejmy nadzieję, że ja za obiektywem w tej roli jeszcze się pojawię. Oni mi zaufali, czy słusznie? Zapraszam na leśny, ślubny plener Moniki i Bartka.
Btw. Wszystkie wrzosowiska, mchowiska i brzozowiska znalezione wlasnoręcznie (a właściwie nożnie ;) przez tę dwójkę!