Najbardziej zajarały mnie drewniane, kolorowe domki i obiad (dzięki Pat!) na skalistym brzegu wyspy Aspo. Lody też by mnie bardzo zajarały, gdyby nie zasłodziły mnie na amen. I te wysepki i dużo drewna i taki spokój i te drewniane domki!
niedziela, 24 sierpnia 2014
niedziela, 3 sierpnia 2014
Kapelusz, mirabela i pompony.
Kto powiedział, że pompony tylko zimą, że japonki tylko na plażę a kapelusz z dużym rondem tylko słomkowy?
Subskrybuj:
Posty (Atom)